Złoty stabilny na koniec tygodnia
W
mijającym tygodniu obserwowaliśmy korektę styczniowych wzrostów na złotym,
który tracił w tym czasie w stosunku do wszystkich walut bazowych. Wydaje się
jednak ona dość ograniczona i niewykluczone, że w trakcie kolejnych sesji
będziemy świadkami ponownego wzmocnienia naszej waluty. Brak jest bowiem
wyraźnych powodów, zarówno biorąc pod uwagę gospodarkę krajową jak i rynki
globalne, do dalszego osłabiania się walut z naszego regionu. Wiele wskazuje na
to, że trend ten został zapoczątkowany już dziś.
Piątkowy
poranny handel przynosi bowiem lekkie spadki kursów na wszystkich głównych
parach złotowych. Po
godz. 10:00 na naszym rynku euro wyceniane jest na 4,30 zł; amerykański dolar
na 4,04 zł, brytyjski funt odpowiednio na 5,05 zł a szwajcarski frank na 4,03
zł.
Na dobre nastroje na rynkach
globalnych miała wpływ z pewnością wczorajsza deklaracja prezydenta Trumpa
dotycząca zmian w systemie podatkowym, zakładająca między innymi cięcie
obciążeń dla przedsiębiorstw. Więcej szczegółów poznamy dopiero za ok 3 tyg.,
jednak już wczorajsza wzmianka o nich spowodowała spadek kursu EUR/USD w
okolice 1,06 oraz hossę na Wall Street. Wydaje się, że przynajmniej na
razie nowa administracja amerykańska nie szkodzi rynkom, a wręcz przeciwnie.
Oczywiście inwestorzy mają możliwość oceny póki co jedynie deklaracji, jakie
płyną z Waszyngtonu. Dziś
Donald Trump spotka się z premierem Japonii, której polityka monetarna,
nastawiona na słabego jena, nie podoba się prezydentowi USA.
Dalsza cześć dzisiejszej sesji
zależeć będzie od napływających odczytów makroekonomicznych. Poznaliśmy już
bardzo dobre dane z Chin, gdzie eksport w styczniu wzrósł o 7,9 proc. r/r przy
prognozie 3,2 proc, a import o 16,7 proc (konsensus: 10 proc.). Również z rynku
brytyjskiego napłynęły dziś dobre dane: produkcja przemysłowa na Wyspach
wzrosła w grudniu o 1,1 proc. m/m, (prognoza: 0,2proc.). Natomiast w ujęciu
rocznym produkcja przemysłowa wzrosła tam o 4,3 proc. (prognoza: 3,2
proc.).
W
kolejnej części dnia poznamy jeszcze: o godz. 14:30 raport z rynku pracy Kanady, a o godz.
16:00 odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan.
Natomiast w przyszłym tygodniu będziemy
oczekiwać (w kontekście wyceny naszej waluty) między innymi na publikacje
danych z polskiej gospodarki, między innymi dotyczące inflacji, PKB, rynku
pracy czy produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej.
Damian Papała,
Główny Dealer Walutowy w kantoronline.pl