Złoty w lekkim odwrocie.
Złoty w lekkim odwrocie. Złoty wytracił impet z początku
tygodnia i od wczoraj traci na wartości w stosunku do większości głównych walut
na rynku. Najwięcej w stosunku do
amerykańskiego dolara- ponad 1,5 proc. W czwartek po godz. 17 za euro płacono 4,02
zł, za dolara 3,77 a za szwajcarskiego franka 3,87.
Na wycenie naszej walut szczególnie
w stosunku do dolara w głównej mierze waży obecna sytuacja wokół euro. Wspólna
waluta zaś mocno traci do dolara, której ciążą narastające znów zawirowania
wokół Grecji. Dodatkowo wczorajsze, lepsze od prognoz dane z amerykańskiego
rynku pracy również nie pozostały bez wpływu na spadek kursu EUR/USD, który na
powrót zbliża się do poziomu 1,05. W tej sytuacji kurs naszej waluty do amerykańskiej
może przebić jeszcze dziś w górę poziom 3,80.
Powrót jednak do poziomów z przed miesiąca tj. powyżej 3,90 wydaje się
mało prawdopodobne. Słabnie, bowiem
oczekiwanie rynku na czerwcową podwyżkę stóp za oceanem, co w przypadku
marcowych wzrostów kursu dolara stanowiło główne „paliwo”. Opublikowane w środę „minutes” z ostatniego
posiedzenia FOMC pokazały, rosnący podział członków Komitetu w sprawie terminu
zmiany stóp, co skłania do przyjęcia raczej terminu późniejszego- koniec roku
lub początek 2016. Oczywiście nic w tej
kwestii nie jest jeszcze przesądzone, a FED śladem innych banków centralnych
może zaskoczyć.
Złoty tracił wczoraj również do
euro. Tu jednak przyczyną zdaje się jest realizacja zysków po silnych
wcześniejszych wzrostach. Jeszcze przed południem kurs EUR/ PLN zbliżył się do
poziomu 4zł. Psychologiczna bariera nie została osiągnięta i w drugiej części
sesji obserwowaliśmy korekcyjne odbicie do poziomu 4,02.
W piątek od rana obserwujemy
kontynuację zapoczątkowanej wczoraj korekty na złotym. Nie należy jednak
spodziewać się dużej zmienności, raczej próby stabilizacji na obecnych
poziomach. W trakcie dzisiejszej sesji brak jest jednak bardziej znaczących
publikacji makroekonomicznych zarówno z kraju jak i szerokiego rynku, które
mogłyby w znaczący sposób zmienić sytuacja na rynku. Dopiero po weekendzie możemy oczekiwać głębszych ruchów i ponownej próby sforsowania
poziomu 4,00 dla EUR/PLN.
Damian Papała
Główny Dealer Walutowy Kantoronline.pl